Wiersze W lustrze – Wiersz 30 maja 2020 Doskonałość patrzy na własne odbiciei żadnego błędu nie widziminy czasem stroiale już się nie wzdragagdy lustro odpowiada i tak patrzysz sobie w oczyprzebudzony ze snu o winiew tej czy tamtej minienie ma w tobie winyi nigdy nie byłobyły tylko miny, była próba obwiniania szkłaale teraz widzisz, że to wszystko grapatrzysz z miłością na każdy szczegół,wszystko ma swoje miejsce,bo nic nie jest osądzaneoto koniec czasu, a tam tytwój uśmiech i twoje łzyna równi docenione tam samo święteoto ty na na końcu gryBóg zobaczył Bogai przebaczył mu swe snyRafał Wereżyński30 maja 2020 r. Poprzedni Ty wybierasz swój świat Nowsze Nagranie ze spotkania z Johnem i Alexandrą