Wiersze Zamaskowani – wiersz 5 maja 2020 po ulicach chodzą maskibiałe, czarne i kolorowew kratkę, kropki i paskimodne i modniejszechoć scena to jak z filmu,to nikt się specjalnie nie dziwi,bo maski są dzisiaj normalneczy jeszcze jesteśmy żywi? po ulicach chodzi wolnośćzamaskowana na własne życzenieco ją prędzej obudzi –absurd czy uduszenie? choć łatwo przyzwyczaić się do szaleństwa,to ono Prawem stać się nie może,bo w końcu miłość wyjdzie spod maskii zdejmie lęku obrożę po ulicach chodzi miłośćukryta pod maską zwyczajnościczy czas już zdjąć przyzwyczajeniai obudzić się do wielkości? Rafał Wereżyński5 maja 2020 r. Poprzedni Jak Niebo schodzi na Ziemię - warsztaty w Antoniowie 1-6 września 2020 r. Nowsze Spojrzenie w głąb siebie