Artykuły

Wizja przyszłości

Być może zaobserwowaliście, że mamy obecnie do czynienia ze skrajnie różnymi wizjami przyszłości – od czarnych scenariuszy po świetlane wizje złotego wieku. I wszystkie one na jakimś poziomie są prawdziwe, przynajmniej dla twórców owych wizji. Niezależnie od rodzaju wizji, jedno jest dla mnie pewne: nasza przyszłość dzieje się już teraz. To my ją tworzymy za pomocą myśli i uczuć, jakie mamy w tej chwili. Jeśli tak, to warto się zastanowić: Co tak naprawdę myślimy i czujemy? Albowiem to, i tylko to, określi naszą przyszłość. Nie zrobi tego ani ekonomista zapowiadający hiperinflację, ani blogger przewidujący powszechny blackout (odcięcie prądu) i załamanie dostaw, ani jasnowidz, który roztacza przed nami obraz jakiejś katastrofy. To nie znaczy, że te rzeczy nie mogą się zdarzyć, ale o to, czy my sami wzmacniamy potencjał ich pojawienia się za pomocą lęku.

O jasnowidzeniu i naturze postrzegania
Przepowiednie jasnowidzów często się sprawdzają. Dzieje się tak zwykle dlatego, że jest wystarczająco dużo ludzi, którzy wierzą w linie czasową prezentowaną przez jasnowidza, i mocą swoich myśli i uczuć urzeczywistniają to, czego się dowiedzieli. No cóż, przepowiednie jasnowidzów często również się nie sprawdzają. Jest tak dlatego, że wizja jasnowidza nie padła na podatny grunt i nie została wzmocniona wiarą i emocjami ludzi.

Nie chcę podważać daru jasnowidzenia, gdyż znam jego wartość i czasem sam się nim posługuję. Czym jest jednak dla mnie prawdziwe jasnowidzenie? Jest takim wyjściem poza zasłonę umysłu, które umożliwia zobaczenie różnych potencjałów przejawienia myśli w tu i teraz. Nic więcej niż to. Jasnowidz to nie wróżka. Dodam jeszcze jedno: dobry jasnowidz pokaże różne potencjały i powie, jaki on sam wybiera. Nie będzie odbierał ci mocy, mówiąc że jest to jedyna możliwa wersja zdarzeń. Według mnie dobry jasnowidz to nie czarnowidz, czyli nie ktoś, kto przepowiada jedynie katastrofy i czarne scenariusze. Oczywiście w jasnowidzeniu nie chodzi o pudrowanie prawdy. Można pokazać potencjały wskazujące na możliwość przejawienia trudnych zdarzeń. Dobrze jest jednak pamiętać, że to tylko potencjał i że dzieje się on w tej chwili, a nie w przyszłości. Innymi słowy, jasnowidz nie przepowiada przyszłości, ale tworzy ją teraz w swoim własnym umyśle. I nadal ma wybór: podążyć za czarnym lub jasnym scenariuszem.

Nikt nie może widzieć niczego poza tym, co jest w jego własnym umyśle. Jasnowidz może się z tobą podzielić jedynie swoim własnym – choćby nawet poszerzonym – postrzeganiem. Rzecz nie jest w tym, lecz w tym, co ty z tym zrobisz teraz.

Przyszłość przedłużeniem teraźniejszości
Nierzadko ludzie zastanawiają się, dlaczego w ich życiu niewiele się zmienia mimo ich usilnych starań. Czasem dzieje się tak dlatego, że Wszechświat/ich prawdziwe Ja w jakiś sposób chroni ich przed zmianami, które z perspektywy ich duszy nie byłyby dla nich korzystne. Czasem nie są oni po prostu gotowi na pewne zmiany. A bardzo często dzieje się tak po prostu dlatego, że próbują dokonać zmiany z poziomu, na którym znajdują się w danej chwili. Mówią, że chcą rozwiązania, ale nadal znajdują się na częstotliwości problemu. Żeby wykroczyć poza problem i faktycznie zmienić swoje życie, trzeba jednak całkowicie zmienić częstotliwość. Nie wystarczy zmienić myślenia. Konieczna jest również zmiana odczuwania i to w takim stopniu, że stanie się ono naszym nowym nawykiem. Jeżeli bowiem mówimy, że chcemy zmiany, ale myślimy te same myśli i mamy te same uczucia, które myśleliśmy i czuliśmy wczoraj, to żadna realna zmiana nie może się dokonać. Nasza teraźniejszość będzie jedynie przedłużeniem przeszłości, do której jesteśmy przyzwyczajeni. Nie trudno się domyślić, że nasza przyszłość będzie kontynuacją tego, co robimy, myślimy i czujemy teraz.

Posłużmy się tą myślą na swoją korzyść zamiast przeciwko sobie. Jeśli przyszłość jest przedłużeniem teraźniejszości, to wpierw zadajmy sobie pytanie, jakiej chcielibyśmy przyszłości. Następnie przystąpmy do jej świadomego tworzenia już teraz. Nie możemy liczyć na to, że przyszłość zmieni się sama. To my tworzymy swoje jutro w tej chwili. Jeśli chcemy, aby nasze życie było pełne miłości i spełnienia, zacznijmy myśleć, czuć i działać tak, jakby to już było naszą rzeczywistością. Forma dostosuje się do naszej zmiany myślenia i odczuwania, przynosząc nam określone zdarzenia i rezultaty. Jest tak dlatego, że to, co widzimy na poziomie formy to przede wszystkim częstotliwość. Częstotliwość formy zawsze dostosowuje się do częstotliwości myśli i uczuć – choć oczywiście nie zawsze tak, jak wymyślił to sobie umysł. 😉

Natura samospełniającej się przepowiedni
Spójrzmy teraz na rzeczywistość świata dookoła nas. Lockdowny, zamaseczkowani ludzie, szczepionki i wiele innych rzeczy, których byliśmy świadkami w ciągu ostatniego roku, to również efekt częstotliwości. Co ciekawe, jest to efekt skrajnie przeciwstawnych częstotliwości, które tworzą zupełnie różne linie czasu. Z jednej strony mamy ludzi pogrążonych w lęku o zdrowie i życie, a z drugiej ludzi z pasją i wiarą tworzących Nową Ziemię. Każda z tych grup ludzi wybiera, jaki chce widzieć świat. Czy jest możliwe, aby obok siebie współistniały tak wyraźnie przeciwstawne częstotliwości? Tak, i co więcej, owe światy postrzegania w ogóle się nie łączą. Każdy widzi jedynie to, co chce widzieć, i co odzwierciedla jego stan świadomości.

Powiedzmy jeszcze krótko o naturze samospełniającej się przepowiedni. Jest oczywiste, że to, czemu dajemy naszą uwagę i energię, wzmacnia się. Jeśli wszyscy będziemy skupiać naszą uwagę na możliwych czarnych scenariuszach (perspektywa załamania gospodarczego, jeszcze większe segregacja sanitarna, wymuszanie szczepień, itp.), to dodamy tylko swoją cegiełkę do ogólnoświatowego szaleństwa. Nie chodzi oczywiście o to, żeby unikać spojrzenia na problem, udawać, że go nie ma i nie podejmować rozsądnych działań czy przygotowań w odpowiedzi na to, co się dzieje. Chodzi raczej o to, że to, gdzie zainwestujemy naszą energię, będzie dla nas prawdziwe. Jeśli nasze działania będzie motywował lęk, to będziemy widzieć świat lęku. Tak właśnie działa samospełniająca się przepowiednia. To, co jest przepowiadane i to, przed czym się bronimy, jeszcze mocniej do siebie przyciągamy.

Możemy to jednak odwrócić. Ujmijmy to w ten sposób: jaką przyszłość chciałbyś sobie przepowiedzieć? I w jaką przyszłość chciałbyś się zaangażować – nie przez obronę przed tym, czego nie chcesz, ale świadome tworzenie tego, czego chcesz? Jeśli przyszłość jest przedłużeniem teraźniejszości, to możesz już teraz zacząć tworzyć świat, którego chcesz. Nie bój się swojej wizji. Nie bądź nieśmiały. Jeśli chcesz, możesz stworzyć nawet wizję Nieba na Ziemi, która – choć nie będzie się zgadzać z ogólnoprzyjętym paradygmatem postrzegania, a nawet twoim własnym dotychczasowym doświadczeniem – to jeśli włożysz w to wystarczająco pasji i energii, stanie się w końcu twoją rzeczywistością. Stworzysz przyszłość, której pragniesz, poprzez teraźniejszą zmianę myślenia i odczuwania, a w ślad za tym również zachowania. Aby taka przyszłość nie była tylko utopijną mrzonką lub ulotnym doświadczeniem, potrzebne jest oczywiście stworzenie nawyku myślenia, czucia i działania w nowy sposób. Tak jak nauczyliśmy się ograniczonego sposobu myślenia i funkcjonowania poprzez powtarzanie, tak i ucieleśnianie nowej wizji, na przykład wizji Nieba na Ziemi będzie wymagało pewnej ilości powtórzeń, aż przestaniemy wątpić, że jest to możliwe i aż stanie się to nowym nawykiem, o którym nie trzeba będzie nawet sobie przypominać. Będzie to niczym oddychanie. Czemu by nie zacząć już teraz?